Skip to main content

Wspólne części na miarę złota

Eleganckie korytarze, zapierające dech w piersi lobby, wspólne łaźnie, siłownie, a nawet sale kinowe – to zaledwie przykłady atrakcyjnych przestrzeni wspólnych w nowoczesnym budow-nictwie. Inwestorzy wprowadzają kolejne udogodnienia, by sprostać rosnącym potrzebom klientów. Zwłaszcza dziś, gdy większość miejskich atrakcji objęto lockdownem.

Image
Halszka Gronek

Jeszcze do niedawna przestrzenie wspólne dodawały wartości inwestycji wyłącznie na wizualizacjach – w rzeczywistości ich ocena znacząco spadała. Deweloperzy traktowali je drugorzędnie, przez co nie były one wystarczająco dobrze zaprojektowane, czy pod pod względem estetycznym, czy funkcjonalnym. Dziś jednak coraz większą uwagę przykłada się do części wspólnych. I zyskuje na tym cała inwestycja.

– Dekadę temu nowo budowane obiekty mieszkaniowe, także te premium, skrywały małe i ciemne sale fitness, nieatrakcyjne pokoje dla dzieci czy smutne patio z jedną ławeczką. Dziś jednak widać coraz wyższą jakość tych przestrzeni – zarówno pod względem architektury, jak i materiałów wykończeniowych – wyjaśnia Anna Słodowska, TriCity Branch Manager z agencji nieruchomości Partners International.

Coraz lepsza prezencja przestrzeni dzielonych to zasługa nie tylko architektów, lecz także inwestorów, którzy większą wagę przykładają do przemyślanych i funkcjonalnych koncepcji przestrzeni wspólnych w przygotowywanych realizacjach.

– Bazując na doświadczeniach z wcześniejszych inwestycji, ale przede wszystkim podpatrując konkurencję i światowe trendy, inwestorzy świadomie analizują i odpowiadają na potrzeby mieszkańców. Dzięki temu atrakcyjne przestrzenie wspólne stają się nie tylko chwytliwym hasłem marketingowym, ale rzeczywistymi miejscami, z których użytkownicy chętnie korzystają – dodaje Marek Frania, architekt biura projektowego Arch-Deco.

Nowe standardy na rynku

Części wspólne są dla inwestorów ważnym punktem każdego projektu. To właśnie one często stają się wizytówką osiedla, świadcząc o jego renomie i nierzadko podnosząc poziom całej inwestycji. Owe przestrzenie równie ważne powinny być dla klientów, bo to w końcu oni po zakupie mieszkania będą korzystać z nich najczęściej. Powinny, ale nie zawsze są. Powód? Nie każdy klient wie, że może wymagać.

– To w dużym stopniu rola agenta, by zwrócić uwagę kupca na te części nieruchomości – wyjaśnia Anna Słodowska. – Bywa, że klienci, często mając doświadczenie mieszkania w niedopracowanych inwestycjach sprzed lat, mówią: „szkoda czasu na oglądanie siłowni, i tak pewnie nigdy z niej nie skorzystamy”. I dopiero kiedy za naszą namową obejrzą tę siłownię czy pokój klubowy, okazuje się, że są pod dużym wrażeniem.

Zdaniem doradców rynkowych przestrzenie wspólne są dziś na tyle ważną częścią nieruchomości, że wręcz należy o nich pamiętać. To właśnie one często odpowiadają za pierwsze wrażenie, które przecież pozostaje z nami na zawsze. Wiedzą o tym klienci poszukujący mieszkań w segmencie premium. I nie boją się o to prosić.

– Są dobrze zorientowani w aktualnej ofercie deweloperów i przez to mają wyższe oczekiwania. Na szczęście deweloperzy coraz bardziej doceniają znaczenie przestrzeni wspólnych i projektują coraz ciekawsze rozwiązania, które zaspokoją potrzeby najbardziej wymagających kupców – dodaje Anna Słodowska.

Pralnie, szklarnie i ogródki

Przestrzenie wspólne mogą przybierać różne formy. To, na jakie postawi inwestor, zależy od analizy profilu i potrzeb przyszłych użytkowników.

– Na wstępnych etapach projektowania zawsze dokładnie omawiamy tę kwestię z inwestorem i wspólnie zastanawiamy się nad dobrym zagospodarowaniem części wspólnych – wyjaśnia Marek Frania z Arch-Deco. – Inne rozwiązania zaproponujemy w przypadku osiedla mieszkaniowego kierowanego do rodzin z dziećmi, a zupełnie inne w luksusowej rezydencji w centrum miasta.

Najczęściej spotykaną przestrzenią współdzieloną są lobby, hole i korytarze. To właśnie je klienci traktują jak przedłużenie własnego mieszkania i z tego względu oczekują wysokiej jakości wykonania. W nowoczesnych budynkach mieszkalnych często pojawiają się także siłownie i zewnętrzne place zabaw. Nowości jest jednak znacznie więcej.

– Coraz większym zainteresowaniem cieszą się takie pomysły deweloperów, jak sale kinowe, sale klubowe, a nawet czytelnie – wymienia Anna Słodowska. – Nowym trendem są również pralnie, choć te jeszcze się u nas nie przyjęły i można je znaleźć wyłącznie w inwestycjach kierowanych do najmłodszej grupy nabywców.

Rosnącą popularnością cieszą się też te części, które służą integracji i tworzeniu lokalnej społeczności. Mowa przykładowo o osiedlowych świetlicach, w których można wspólnie pograć w bilard czy obejrzeć mecz.

– Pożytecznymi przestrzeniami cieszącymi się ogromną popularnością są też w pełni wyposażone małe warsztaty w garażach podziemnych – dodaje Marek Frania. – Z kolei w obliczu zwrotu ekologicznego w stylu życia naszego społeczeństwa nadchodzącym trendem w projektowaniu mogą stać się wspólne ogródki warzywne czy małe szklarnie.

Trójmiejski rynek na czasie

Nowoczesne przestrzenie wspólne to bynajmniej nie odległa wizja jutra, tylko rzeczywiste oblicze współczesnego rynku nieruchomości, także trójmiejskiego.

– Jedną z inwestycji cenionych właśnie ze względu na atrakcyjne części współdzielone jest Nadmorski Dwór w Gdańsku. Niektórzy nasi klienci mówią, że oglądając ów kompleks, czują się, jakby mieszkali w wakacyjnym ośrodku. Wewnątrz osiedla jest leśny park, a w nim kort tenisowy i plac zabaw. Co więcej, na terenie inwestycji są też trzy kompleksy fitness – wymienia Anna Słodowska.

Ciekawe udogodnienia dla mieszkańców oferuje także kompleks DeoPlaza na gdańskiej Wyspie Spichrzów. Do dyspozycji lokatorów jest tam basen oraz strefa SPA, użytkowane na specyficznych  warunkach.

– Owa przestrzeń formalnie nie jest częścią wspólną budynku, ale jest do dyspozycji mieszkańców. Ma to swoje niezaprzeczalne plusy, gdyż koszty utrzymania basenu nie obciążają budżetu wspólnoty – wyjaśnia ekspertka.

Image
Image
Image